
Nauczyciele to banda leniwych nierobów, którzy mają za dużo wolnego czasu i ciągle narzekają, że za mało zarabiają.
Naprawdę tak o nich myślicie? O ludziach, którzy zaraz po Was są najważniejszymi osobami w życiu Waszych dzieci? O ludziach, którzy kształtują osobowość i przyszłe zainteresowania Waszych dzieci? O ludziach, którzy dostarczają Waszym dzieciom podstawowej wiedzy, aby Wasze dzieci mogły osiągnąć sukces w przyszłości? O ludziach, którzy starają się naprawić Wasze błędy wychowawcze?