• Strona główna
  • Moim zdaniem
  • Kuchnia
  • Podróże
  • Rodzicielstwo
  • Sklep
    • Produkty
    • Moje konto
    • Zamówienie
    • Koszyk
    • Pliki do pobrania
    • Zapomniane hasło
    • Regulamin
  • Kontakt
Itemy (0)
zł0,00
Strona główna
Moim zdaniem
Kuchnia
Podróże
Rodzicielstwo
Sklep
    Produkty
    Moje konto
    Zamówienie
    Koszyk
    Pliki do pobrania
    Zapomniane hasło
    Regulamin
Kontakt
Mistersoperfect - Świat bez fikcji. Krótko. Po męsku.
  • Strona główna
  • Moim zdaniem
  • Kuchnia
  • Podróże
  • Rodzicielstwo
  • Sklep
    • Produkty
    • Moje konto
    • Zamówienie
    • Koszyk
    • Pliki do pobrania
    • Zapomniane hasło
    • Regulamin
  • Kontakt
Moim zdaniem

Wszyscy jesteśmy matkami na wychowawczym

17 kwietnia 2020 przez Jacek Jaworski Brak komentarzy

Nigdy nie mogliśmy się doczekać weekendu. Zawsze cieszyliśmy się, kiedy nadchodził piątek: piątek, piąteczek, piątunio. Wiadomo, sobota, niedziela – wreszcie wolne, nic nie trzeba, nigdzie nie musimy wychodzić, możemy posiedzieć w domku i odpocząć.

Poniedziałek był zawsze trudny: znowu do roboty, a tak się fajnie w domu siedziało.

Uważajcie o co prosicie – właśnie wszyscy dostaliśmy wersję demonstracyjną życia składającą się z dłuuuugiegoooo weekendu.

I co? Podoba się to Wam?

Wstaję rano, jak się obudzę, nie nastawiam budzika, bo nigdzie nie muszę się spieszyć: praca zdalna, dzieci uczą się online, nie trzeba spieszyć się na autobus. Leniwy poranek, długie śniadanie, trzeba dzieciom pomóc w lekcjach, ok. wreszcie można popracować. Ale motywacji jakoś brak. Trudno, trzeba się zmusić. Czytam maile, coś tam piszę, gdzieś tam zadzwonię. Tato! Co jest? Nie widzisz, że pracuję? A już nic! I tak w kółko. Trudno się skupić, zebrać myśli. Dobra, teraz drugie śniadanie, później obiad. Ale syf w tym domu – trzeba ogarnąć chałupę.

Kontynuuj czytanie
Udostępnij:
Czas czytania: 2min
Moim zdaniem

Gorsze Kobiety

przez Jacek Jaworski Brak komentarzy

W sumie fajnie jest tak sobie posiedzieć w domku.

Ok. zawsze jest coś do roboty: odprowadzić dzieci do szkoły, zrobić śniadanie, spakować mężowi kanapki do pracy, wstawić pralkę, posprzątać, wypielić kwiatki w ogródku, odebrać dzieci ze szkoły, odrobić z nimi lekcje, przygotować obiad, pobawić się z najmłodszym.

W sumie sporo tego, ale przecież do ogarnięcia.

No ale za to nie trzeba: marznąć na przystanku czekając na autobus do pracy, użerać się z kolegami w biurze, wykłócać się z szefem idiotą, wysłuchiwać gorzkich żali od Klientów, siedzieć na kasie, kiedy brzuch Cię boli, odbijać karty o ósmej i o szesnastej, oglądać tych wiecznie niezadowolonych spojrzeń swoich podwładnych.

Dodatkowo można: dospać sobie, kiedy już wszystkich wyprawisz z domu, pooglądać ulubione seriale, wbić się w wygodny dresik, pogadać spokojnie z koleżankami, napić się spokojnie kawki, pospacerować w parku.

Dbasz o dom, o męża, poświęcasz się dzieciom – wszystko byś dla nich zrobiła.

Dlaczego, więc jesteś gorszą kobietą?

Kontynuuj czytanie
Udostępnij:
Czas czytania: 5min
Moim zdaniem

Przemoc domowa nie istnieje

10 kwietnia 2020 przez Jacek Jaworski 2 komentarze

Przemoc domowa nie istnieje

Słyszę ostatnio ciągle coś o jakiejś przemocy domowej. Nie wiem, kto to wymyślił.

Nie ma czegoś takiego jak przemoc domowa.

Żyjemy z kimś, mieszkamy, spędzamy razem czas.

Ile można?

Często skutkiem takiego bycia razem jest rozczarowanie drugą osobą, irytacja jej nawykami, zażenowanie jej zachowaniem.

Dochodzi do tego niedopasowanie seksualne, brak środków na spłatę kredytu, niespełnione marzenia, ogólna frustracja, w wielu przypadkach alkoholizm.

Czasem bywa tak, że sytuacja nas przerasta tak, jak obecnie: niepewność jutra, możliwa utrata pracy, prawdopodobieństwo zachorowania i śmierci w perspektywie, ograniczenia powodujące konieczność spędzania razem czasu, zakazy uniemożliwiające nam zajmowanie się swoim hobby.

Kto by to wytrzymał?

Kto by się nie vqoorvił?

Często rozładowujemy emocje uderzając w stół, rzucając różnymi, klnąc, kopiąc w krzesło.

A przecież Ona jest pod ręką i to Ona jest tym, co Cię w dużej mierze vqoorvia. To przez Nią, w dużej części, jesteś sfrustrowany.

To, dlaczego w sumie Jej nie przypierdolić?

I ulżyć sobie?

Albo dzieciom.

One też ciągle czegoś chcą: wołają ciągle mamo, tato, płaczą, drą się – no tak się nie da żyć. Nie w tym stanie, w którym jesteś.

A teraz ciągle jeszcze trzeba siedzieć w domu i nawet błahostki urastają do rangi wielkiego problemu.

Czujemy się jak w klatce, osaczeni.

Jak inaczej rozładować to napięcie?

 

To jest przemoc domowa?

 

Przemoc domowa nie istnieje, to pojęcie wymyślone przez sadystycznych idiotów katujących swoich bliskich, katujących osoby, które im zaufały.

 

To jest przemoc, którą trzeba ścigać, między innymi, z następujących artykułów:

 

Art. 158 – udział w bójce lub pobiciu.

Art. 156 – spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Art. 157 – spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu.

Art. 189 – pozbawienie wolności.

Art. 212 – 217 – przestępstwa przeciwko czci i nietykalności cielesnej

Art. 115 – występek o charakterze chuligańskim.

 

Vqoorvia mnie wiele rzeczy. O jak wiele. Mógłbym przez pół roku non stop chodzić i napierdalać tych, którzy mnie vqoorviają.

Dlaczego tego nie robię?

No bo jest kodeks karny.

Uderzysz kogoś na ulicy – idziesz siedzieć.

Zwyzywasz kogoś – masz karę grzywny lub idziesz siedzieć.

Zamkniesz kogoś w domu – idziesz siedzieć.

 

No tak, ale to się tyczy ludzi, tzn według KK żona i dzieci nie są ludźmi.

 

Nie rozumiem tych podwójnych standardów, popełniłeś występek przeciwko drugiej osobie – idziesz siedzieć.

Nie rozumiem innego traktowania tych sfrustrowanych, małostkowych, głupich i sadystycznych przestępców.

Za skatowanie psa idziesz siedzieć, za skatowanie żony, pewnie nic Ci nie zrobią (jak ze strachu wycofa oskarżenie)

A powinno być zupełnie inaczej: domowi oprawcy, którzy znęcają się nad osobami, które powierzyły im swój los powinni być karani najsurowiej (razem z gwałcicielami i pedofilami).

 

Nie wytrzymujesz z kobietą? Rozwiedź się.

Vqoorviają Cię bachory? Odejdź.

 

Zachowaj się jak facet.

 

Wydaje się, że zmiany zachodzące w obecnym społeczeństwie – między innymi coraz większa rola kobiet – są przyczyną kryzysu męskości, czego efektem jest narastająca frustracja.

Taki frustrat chce jednak udowodnić, że coś znaczy, że jest kimś więcej niż tylko marnym popychadłem w życiu, pionkiem.

A jak sobie najłatwiej poprawić samopoczucie? Ano przez pokazanie komuś, że się jest lepszym, silniejszym, Panem i Władcą. Drżyjcie narody.

 

A kto jest najłatwiejszą ofiarą? Ano kobieta (zwykle słabsza fizycznie) i dzieci.

Niech wiedzą, kto tu rządzi. Kto jest królem.

 

Czasy są trudne, każdemu puszczają nerwy, ale jeśli znajdziemy swoje miejsce w życiu, jeżeli będziemy dostatecznie długo szukali, jeśli zbudujemy związek oparty na przyjaźni, zaufaniu, wzajemnej ciekawości, wspólnych zainteresowaniach, to zawsze będziemy się starali dbać o naszych najbliższych, troszczyć się o nich, opiekować się nimi, poświęcać się dla nich.

Nigdy, przenigdy nie przejdzie nam nawet przez myśl stać się dla nich katem.

 

Pisałem już nieraz o tym, niestety wiele osób wtedy nie zrozumiało tych tekstów – teraz wszyscy dostali wersję demonstracyjną tego świata – tego, o którym pisałem.

W skrócie: im słabsza jest ofiara, tym bardziej oprawca się nakręca.

Jeżeli kobieta „siedzi” w domu, jest zależna finansowo, nie ma swoich przyjaciół, zainteresowań – to tak, jest idealną kandydatką na ofiarę przemocy.

Dlaczego? Bo można się nad Nią bezkarnie znęcać.

Coś w stylu: Ty masz zakaz wstępu do lasu, a My urządzimy huczne obchody rocznicy Katastrofy Smoleńskiej, bo możemy, bo my tu rządzimy.

Takie: leż suko, jak Pan i władca do Ciebie mówi.

 

Udostępnij:
Czas czytania: 4min

O mnie

Nazywam się Jacek Jaworski i mam 47 lat. Z zawodu inżynier budowy okrętów, manager, z zamiłowania kucharz, sportowiec i bloger. Ojciec trzech synów - Igora (12 lat), Oliviera (9 lat) i Oscara (5 lat). Od 16 lat mąż Ani, prowadzącej blog mumme.pl. Moją pasją są sztuki walki i samoobrony - trenuję Krav Magę, BJJ, boks - w tym tajski i MMA. Uwielbiam gotować i szkolę się u najlepszych kucharzy w Polsce i na świecie - między innymi w paryskim Le Cordon Bleu, u Michaela Roux Jr czy Kurta Schellera. Bardzo dużo podróżuję po świecie w związku z wykonywaną pracą. Mówię to co myślę, bo inaczej po cóż miałbym myśleć.

Popularne wpisy

Nauczyciel – wróg publiczny numer jeden

Nauczyciel – wróg publiczny numer jeden

20 marca 2020
ABSOLUTNIE NAJLEPSZE PĄCZKI

ABSOLUTNIE NAJLEPSZE PĄCZKI

18 lutego 2020
PENIS NA CZOLE I INNE MOJE FOBIE

PENIS NA CZOLE I INNE MOJE FOBIE

6 marca 2020

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Kuchnia
  • Moim zdaniem
  • Podróże
  • Rodzicielstwo

Instagram

mistersoperfect

Cześć! Jestem Jacek. Podróżuję, gotuję, trenuję, pracuję, pokazuję świat bez fikcji.

Jacek Jaworski
9 maja, inflacja, tsunami i bomba atomowa 9 maja, inflacja, tsunami i bomba atomowa
Zmęczony Live z domu Zmęczony Live z domu
Live z Benalmadeny Live z Benalmadeny
Wirusowe zapalenie mięśnia sercowego Wirusowe zapalenie mięśnia sercowego
Nie strasz, nie strasz Nie strasz, nie strasz
Tury, zdrajcy, mąka i olej Tury, zdrajcy, mąka i olej
Followuj na instagramie
This error message is only visible to WordPress admins

Tagi

ALKOHOLIZM Bintan carpaccio chłodnik ciasto ciąża cukina czwartek drożdżówka dziecko edukacja facet focaccia hiszpania indonezja jedzenie kobieta kobiety kwarantanna liguria makaron nauczyciele oświata podróż polityka praca przemoc Pączki reforma rodzice rodzina ROZWÓD spaghetti społęczeństwo szkoła tort trofie alla genovese Tłusty uczeń UZALEŻNIENIE wladza wychowanie ZDRADA zona śliwki

Najnowsze wpisy

Nieświęto Niepodległości

Nieświęto Niepodległości

11 listopada 2021
Przeklęta Granica

Przeklęta Granica

9 listopada 2021
Ani jednej więcej – kogo to obchodzi?

Ani jednej więcej – kogo to obchodzi?

7 listopada 2021

Wyszukaj

- Świat bez fikcji. Krótko. Po męsku.

Najnowsze wpisy

Nieświęto Niepodległości

Nieświęto Niepodległości

11 listopada 2021
Przeklęta Granica

Przeklęta Granica

9 listopada 2021

Kategorie

  • Bez kategorii
  • Kuchnia
  • Moim zdaniem
  • Podróże
  • Rodzicielstwo

mistersoperfect

Cześć! Jestem Jacek. Podróżuję, gotuję, trenuję, pracuję, pokazuję świat bez fikcji.

Jacek Jaworski
9 maja, inflacja, tsunami i bomba atomowa 9 maja, inflacja, tsunami i bomba atomowa
Zmęczony Live z domu Zmęczony Live z domu
Live z Benalmadeny Live z Benalmadeny
Wirusowe zapalenie mięśnia sercowego Wirusowe zapalenie mięśnia sercowego
Nie strasz, nie strasz Nie strasz, nie strasz
Tury, zdrajcy, mąka i olej Tury, zdrajcy, mąka i olej
Reprodukcja albo produkcja - Twój wybór Reprodukcja albo produkcja - Twój wybór
Live z Aberdeen Live z Aberdeen
Followuj na instagramie
This error message is only visible to WordPress admins
© 2020 copyright Mistersoperfect. Wszelkie prawa zastrzeżone. Regulamin i polityka prywatności: REGULAMIN.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda